|
Kongres 2000 - relacje prasowe
A na ile Kościół może być nowoczesny, a w jakim stopniu nie powinien oderwać się od tradycji? To nie takie proste: zachować autorytet w świecie, który podważył już wszystko, może oprócz teorii względności, wierzyć w dogmaty, kiedy wydaje się, że nikt nie zna prawdy, albo wszyscy posiadamy ją w równym stopniu, nikt nie jest mądrzejszy. Jaki zatem powinien być Kościół?
UPARTY CZY OTWRTY?
Późny wieczór. Stare Miasto. Do kościoła Dominikanów wchodzą grupki ludzi rozglądając się dyskretnie – gdzie te dwie ambony? Toczy się dyskusja o tolerancji i zmianach w Kościele. Na ambonie po prawej stronie ks. prof. Józef Kudasiewicz:
- Jeżeli tu w nawie głównej jest Kościół, pośrodku są wyzwania współczesności – próbuje uzmysłowić słuchaczom – to po mojej prawej stronie jest tradycja.
- Kościół powinien być otwarty, ogrzewany i wietrzony – żartuje na drugiej ambonie ks. dr Andrzej Luter. Jak przystało na spadkobiercę nazwiska słynnego reformatora, opowiada się za nowością. – Ekumenizm to jest znak, który Kościół wnosi w trzecie tysiąclecie. Szukać mostów, tych przyczółków, które są wspólne, nawet w najbardziej bezbożnych poglądach.
Jest już naprawdę późno, gdy ostatni zmarznięci uczestnicy dysputy wychodzą, dyskutując jeszcze między sobą:
- Jaki mamy piękny Kościół – mówi bez cienia ironii elegancka kobieta. – Wszystko zmienia się na lepsze. Nie ma takiego dystansu między hierarchią a nami.
- I tu chyba jest szansa – dodaje ktoś, kto przysłuchiwał się z boku – by ludzie dobrej woli skupili się niezależnie od poglądów.
- To wspaniale należeć do takiej wspólnoty!
Kościół, w którym można stawiać pytania, dyskutować, mieć wątpliwości. Wspólnota zatroskana, by swą bogatą tradycję i przesłanie nadziei przezywać niezależnie od zmieniających się czasów. Jeszcze z wykładu kard. Pouparda: „Otwarcie na świat jest postawą ewangeliczną a dialog cnotą chrześcijańską.”
Najbardziej wymownym gestem wyciągniętej dłoni stał się happening JEDNA ZIEMIA – DWIE ŚWIĄTYNIE, kiedy stanęli obok siebie katolicy i wyznawcy Boga Jahwe. – Jesteście naszymi starszymi braćmi – zwrócił się do Żydów Abp Józef Życiński. – Kto wyciąga rękę przeciwko swojemu bratu, godzi w siebie samego.
Pojednanie i nadzieja w dwóch młodych krzewach winorośli.
NIE TYLKO DLA DOROSŁYCH
Okazało się, że Kongres Kultury Chrześcijańskiej to również wydarzenie młodzieżowe. Wokół Bramy Grodzkiej, na auli, przed drzwiami (nie wszyscy zawsze się mieścili) – wszędzie pełno młodych. Na spotkanie z Wajdą przyszły całe klasy.
ciąg dalszy
|
|
|