Europa wspólnych wartości: Chrześcijańskie inspiracje w budowaniu zjednoczonej Europy
Dokumenty związane z Kongresem (2000)

Tak bardzo zmienił się świat od napisania tamtych słów. Na zachodzie, społeczeństwo niemieckie potrafiło poddać wnikliwej ocenie moralnej barbarzyński charakter nazizmu. Na wschodzie, złudne okazało się oczekiwanie, że można stworzyć nowy naród przez stworzenie związku zniewolonych narodów. Wezwanie poety do budowania "wiecznych przepaści" świadczy o głębokich ranach jego duszy; jest ono jednak niezgodne z Chrystusowym posłaniem Apostołów "na krańce ziemi" (Dz Ap 1,8), gdzie mało istotne okazują się przepaści tradycji i kultur, gdyż wszystkich nas jednoczy Chrystus, oddający życie za całą ludzkość (por. Kol 3, 11). To Chrystus przyszedł na ziemię, aby rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno (J 11,52). Jego jednocząca misja wymaga od nas solidarnych działań, które pozwolą usunąć zarówno przepaści, jak i mury dzielące rodzinę ludzka. W tym celu trzeba usunąć mury biegnące przez nasze serca. Ich wyrazem bywa niechęć do mieszkańców Europy zachodniej czy wręcz oskarżanie ich wszystkich o zanik wrażliwości moralnej i obojętność religijną.
Opinie takie są krzywdzące i uproszczone. Nie wolno oceniać człowieka na podstawie jego miejsca zamieszkania. W każdym kraju występują duże różnice postaw i zachowań jego mieszkańców. Z wdzięcznością myślimy o tych naszych współbraciach z Zachodu, którzy bronili nas, gdy w Polsce łamano prawa człowieka i organizowali transporty, by przyjąć z pomocą potrzebującym. Wielu z nich patrzy z bólem na kryzys rodziny przeżywany w ich środowiskach czy na rosnącą liczbę uzależnień wśród bliskich. Naszej chrześcijańskiej reakcji wobec ich problemów nie wolno nam wyrażać przy pomocy zgorszenia czy potępiania. Naszym celem jest wspólne dzielenie trosk, służące budowaniu europejskiej wspólnoty ducha.

Świadkowie jedności
W przemówieniu wygłoszonym w Zgromadzeniu Narodowym w czerwcu ubiegłego roku, ponawiając swe wołanie "Europo, otwórz drzwi Chrystusowi!", Ojciec święty wypowiedział słowa, które niosą ważne zadanie dla nas wszystkich. Mówią one jednoznacznie: "Integracja Polski z Unią Europejską jest od samego początku wspierana przez Stolicę Apostolską. Doświadczenie dziejowe, jakie posiada Naród polski, jego bogactwo duchowe i kulturowe mogą skutecznie przyczynić się ... do umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie" (11 czerwca 1999). Pomni na te słowa, zechciejmy zauważyć, że niektórzy z naszych polityków, powołujący się na chrześcijański rodowód, kwestionują - wbrew stanowisku Stolicy Apostolskiej - działania na rzecz integracji. Twierdzą przy tym, że jedność Europy przyniesie zobojętnienie religijne i nowe zagrożenia, które obserwujemy obecnie w kulturze Zachodu. Jedynie izolacja ma stwarzać szansę zachowania własnego stylu.

ciąg dalszy