|
Kongres 2000 - relacje prasowe
Dlaczego po takich doświadczeniach dużym poparciem cieszą się u nas ludzie wywodzący się z partii komunistycznej?
- Zawsze uważałem, że po odzyskaniu przez Polskę wolności stracono okazje do wyeliminowania z życia politycznego przynajmniej części tych ludzi, którzy przez 40 lat rujnowali Polskę i przyczynili się do jej zniewolenia.
Nie chodzi nam o takie decyzje. Chodzi nam o to, że w wolnej Polsce bardzo dużo ludzi popiera z własnej woli tych, którzy działali w aparacie komunistycznego państwa.
- Poprzedni ustrój dawał pewne satysfakcje, którego obecny nie daje. Lenistwo, brak odpowiedzialności, egalitaryzm i upokorzenie elit – to są przyjemności. Przyjemności podłe, ale jednak przyjemności. Nowy ustrój przynosi niepokój, konieczność pracowania, życie pod ciągłą presją, pewne osłabienie naturalnego kontaktu, który komunizm z braku innego podtrzymywał: życia rodzinnego.
Taka sytuacja jest trudna i stawienie jej czoła wymaga wiele odwagi. Wobec tego to zrozumiałe, że część ludzi tęskni za poprzednim ustrojem.
Rozmawiali Jan Pleszczyński i Krzysztof Sobczyński
Alain Besançon, sowietolog. Podczas Kongresu Kultury Chrześcijańskiej uczestniczył w panelu „Kulturowe następstwa totalitaryzmów”.
|
|
|